20 maja 2021

Dz 11, 24 / Dz 4, 36

 

Autor: N.Cz.

 

Spróbujemy...?

 

Czytanie z Dziejów Apostolskich, które było tematem nauczania, dzisiaj kolejny raz inspiruje mnie do popatrzenia na siebie- ucznia Jezusa, choć troszkę inaczej. Zachęca mnie do spojrzenia na Słowa Bożego, jak w lustro. To wyjątkowe lustro pokazuje dziś mnie jaką chciałabym być. Spoglądając w nie, widzę dwa obrazki – podobnie jak w kolorowankach dla dzieci z opisem – wskaż różnice. Warto je zauważyć, ale tylko po to by może zachęcić siebie i Was by pokolorować ten obrazek w odcieniach, tego o którym dziś mowa – Barnaby: człowieka dobrego, pełnego Ducha Świętego i wiary (por. Dz 11,24).


Pytanie, od którego rozpoczęło się nauczanie brzmiało: „Czy dasz się poprowadzić? Co myślisz słysząc takie zdanie? Przez kogo, gdzie, w jaki sposób? Czasem próbując udzielić odpowiedzi rodzi się w nas jeszcze więcej pytań. Żeby właściwie odczytać obrazki, by zobaczyć różnice i znaleźć odpowiednie barwy, potrzebujemy Ducha Świętego. Bo przecież można patrzeć, widzieć a nie zobaczyć.

Stańmy się na chwilkę dziećmi, które z pasją (łaską Ducha Świętego) odszukują na prostym obrazku, drobnych, zakamuflowanych elementów, które robią różnice. Dzieci robią to, ucząc się spostrzegawczości, by ostatecznie wykonać zadanie. My dorośli też nie możemy być mniej uważni niż dzieci.

Każdego dnia takie zadanie jest przed nami. Każdego dnia Słowo Boże konfrontuje nas z prawdą o nas, ale nie po to by zniechęcić a wręcz odwrotnie – żeby odnaleźć siebie na nowo, mieć cel – zadanie, aby znaleźć różnice i zrobić wszystko by je wyeliminować i pokolorować dzień po dniu, całe życie. W psychologii funkcjonuje teoria o kolorach, które są zewnętrzną odpowiedzią na nasze wewnętrzne stany. „Pobawmy się” dzisiaj i pokolorujmy trochę. By nie było szarości, smutku, zniechęcenia, ale żywe odcienie wiary, odwagi, miłości, radości – ŚWIĘTOŚCI. Ja wierze, że to jest możliwe.

Spróbujemy?

Myślę, że przytaczana postać Barnaby przykuła uwagę nie jednego z nas. Co zrobił Barnaba, że takimi słowami opisuje go Słowo Boże? Ja z każdym kolejnym czytaniem zachwycam się coraz bardziej, widząc coraz piękniejsze barwy, które aż chce się przenieść na obrazek swojego życia.

Spróbujmy wypunktować cechy Barnaby i zapytać siebie, na ile już jestem takim uczniem a co może wymaga dopracowania, dokolorowania?

Pierwszy cecha, o której mówi Słowo Boże opisując Barnabę to: DOBRY CZŁOWIEK - wrażliwy na dobro ubogich (Dz 4,36). Historia Barnaby, ucznia żyjącego w czasach Jezusa, rozpoczyna się od tego, że sprzedał swój majątek i pozostawił do dyspozycji Apostołów. Ja będąc uczniem żyjącym w XXI wieku, zaopatrzonym w samochód, telefon, laptop i wiele aplikacji ułatwiających życie, muszę popatrzeć na ucznia, który chodził za Jezusem bez niczego. Tego, który sprzedał swoje posiadłości i zostawił dla siebie tylko miłość do Jezusa. Dziś nie każdy z nas odnajduje w sobie powołanie by zostawić wszystko, ale widzę jak wiele trzeba zostawiać by móc w ogóle ruszyć z miejsca, by zrobić krok za Jezusem. Barnaba uczy wrażliwości na innych, na ich dobro.

Z czego mogę zrezygnować by nie być zniewolonym swoim dobrem materialnym?

I czym mogę się podzielić z innymi. Gdzie są wokół mnie potrzebujący?

Jakim kolorem określiłbyś wrażliwość Barnaby?

Barnaba - PEŁEN WIARY, ale i ODWAŻNY (Dz 9,26n). To fragment, który mówi o tym jak Barnaba wprowadza Szawła – jeszcze do niedawna prześladowcę chrześcijan - do wspólnoty. Ma on wiarę (wie o tym jak Pan dotknął serca Szawła) i odwagę by zarekomendować Jego osobę. Barnaba patrzy, jak mówi Janusz, nie na to kim człowiek był, ile zła wyrządził…patrzy na to kim może się stać za łaską Boga. Widać tu jeszcze jedną cechę – Barnaba musiał mieć autorytet we wspólnocie. Wbrew wszystkim, ale w duchu miłości wprowadził Pawła, bo zobaczył w nim to co zobaczył Bóg.

Czy umiem dziś zobaczyć jak Barnaba, w każdym człowieku dobro?

Czy umiem uwierzyć, że naprawdę Bóg na stałe przemienia serce?

Pamiętam historie bliskich mi osób, które doświadczyły Pana Boga, daru uzdrowienia i przemiany serca. Weszły do wspólnoty i kiedy nie zawsze było łatwo, pojawiły się zniechęcenia, to i ja zaczęłam wątpić we wcześniej daną łaskę. Po czasie widzę, jak Bóg okazał się wierny i wciąż uzdrawia i umacnia a ja nie mogę tracić wiary i odwagi, żeby pokazywać innym takiego działającego Boga, który zaczął swoje dzieło i chce je dokańczać, dając ciągle więcej. Poszukaj odpowiedniej barwy i pokoloruj swoją wiarę i odwagę.

Barnaba człowiek, który BIERZE w OBRONĘ. Jak widać od wieków po dziś, wszyscy zmagamy się i będziemy się zmagać z fałszywymi oskarżeniami. Nie jednego z nas też takie oskarżenia mogły dotknąć.

Czy potrafię, jak Barnaba być roztropnym?

Mimo, że nieraz zgorszy mnie czyjeś zachowanie, czy potrafię patrzeć na człowieka i nie oceniać go?

Czy potrafię wziąć w obronę, tego który ma już „przypiętą łatkę” i pewne znamię?

Czy masz w sobie siłę Barnaby?

Jeśli czujesz, że musisz nadać barwę tej cesze w swoim życiu, weź kredkę i zrób to teraz.

Czytając o Barnabie wydaje się, iż to on był uczniem Pawła a nie odwrotnie. Barnaba był POKORNY, nie zabiegał by zachować rolę przywódcy. Ile razy ma się ochotę wejść w nie swoje buty i poczuć się kimś po to by zostać docenionym. Barnaba jawi mi się jako człowiek, który wykonywał swoje zadanie - głoszenie Ewangelii i nie oczekiwał zaszczytów. Ruszając na misje z Pawłem idzie jak równy z równym nie rywalizując. Patrząc na Barnabę zadaje sobie pytanie jakie jest moje miejsce we wspólnocie, gdzie pokornie mogę wykonywać swoje zadania a na ile tej pokory mi brakuje.

Ale trzeba też zapytać siebie: z kim ostatnio głosiłem Ewangelię? Dla kogo mogę być Barnaba? Popatrz na siebie i zobacz, czy potrzebujesz koloru pokory? Może jest on zbyt mało intensywny w Twoim życiu?

I w końcu ostatni z elementów – Barnaba WIERNY i ŁAGODNY - rezygnuje z dalszej wyprawy z Pawłem, rezygnuje z bycia w miejscu, w którym pewnie czuł się dobrze, miał swoje relacje. Rezygnuje po to by być z Janem Markiem. Tym, który wcześniej opuścił Pawła i wszedł z nim w konflikt. Nie zostawił tego, który go bardziej potrzebował. Czy kolory wierności i łagodności komponują się w Tobie? Czy może „gryzą się” ze sobą, bo może jestem wierny, ale gwałtowny, niedelikatny? Albo inaczej łagodny, ale niestały? Może trzeba coś zgumować / zrezygnować i zacząć kolorować patrząc na harmonię obu barw.

Ile różnic udało Wam się odnaleźć?

I czy udało Ci się coś w sobie przemalować, pokolorować na nowo?

 

Ja zabieram się do pracy. :)

Jeśli masz problem z kolorami, jeśli ciągle dużo szarości w Tobie to popatrz na Jezusa. W Nim jest cała paleta barw, z których warto czerpać. Bo tylko w Jezusie mogę wydobyć jak Barnaba takie kolory, które sprawią, że ja dziecko Boga, Jego najwybitniejsze dzieło, będę miała swoją wyjątkową wyrazistość. Otwórz zatem swoją kolorowankę i daj się poprowadzić Duchowi Świętemu, korzystając z najlepszego wzornika kolorów.

 

 

 

Całe spotkanie, do którego odnosi się artykuł możesz obejrzeć na naszym kanale YouTube.

Video poniżej:

 

 

 

 

Bądź z nami na bieżąco dzięki naszym mediom społecznościowym:

 

 

 SNE Chrystusa Króla w Katowicach

 SNE Katowice

 SNE Chrystusa Króla Katowice

 

 

 

Cieszymy się, że jesteś z nami.

To dopiero początek... #ONjest - niezmienny, kochający, przy Tobie.

KOLOROWANKA

Odwiedź też:

Instagram SNE Katowice
Youtube SNE Katowice

SKRZYNKA MODLITW

FORMULARZ KONTAKTOWY

Polub stronę SNE Chrystusa Króla na Facebooku
i bądź na bieżąco ze wszystkimi informacjami:

MAPA

Intencje modlitewne

 

Potrzebujesz modlitwy?

Wyślij swoją intencję.

Kontakt:

 

snekatowice@gmail.com

Adres:

 

Kaplica św. Barbary przy centrum handlowym Silesia City Center

 

ul. Chorzowska 109

40-101 Katowice

© 2017-2024 SNE Chrystusa Króla